Wirusy w wodzie - jak ususwać

Wirusy w wodzie - potencjalne zagrożenia i metody ich usuwania

Edyta Siedlecki
05/09/2023
3

Patogeny chorobotwórcze obecne w wodzie to zazwyczaj bakterie, ale od czasu do czasu pojawiają się w niej także wirusy. Chociaż wymagania dotyczące standardów jakości wody przeznaczonej do celów bytowo-spożywczych stają się coraz wyższe, a zakłady wodociągowe dysponują nowoczesnymi technologiami jej uzdatniania, badania pod kątem obecności wirusów są wykonywane bardzo rzadko. Jakie są potencjalne zagrożenia związane z tymi drobnoustrojami? Czy dysponujemy odpowiednimi metodami kontroli? Jak uzdatniać wodę, aby nie bać się wirusów?

Czym różnią się bakterie i wirusy?

Wirusy to mikroorganizmy potrzebujące do rozwoju i namnażania komórek gospodarza, czego efektem są świetnie nam znane infekcje wirusowe, występujące szczególnie często w okresie jesienno-zimowym. Ciekawostką pozostaje fakt, że wirusy są tak małe, że mogą zainfekować bakterie. W przeciwieństwie do wirusów, baterie są tym samym doskonale widoczne pod mikroskopem. Mają również charakterystyczny kształt, a część z nich jest znana ze swoich dobroczynnych właściwości. Nie można tego samego powiedzieć o wirusach.

Jak wirusy dostają się do wody?

Wirusy dostają się do wody najczęściej w wyniku działalności człowieka i powodowanego przez niego zanieczyszczenia wtórnego. Źródłem skażenia są zazwyczaj ścieki wypłukiwanie z pól lub docierające z kanalizacji do obiegu wody. Według niektórych źródeł, aż 100 typów wirusów chorobotwórczych jest wydalanych razem z ludzkimi lub zwierzęcymi wydzielinami, najczęściej drogą fekalno-oralną. Patogeny tego typu mnożą się potem w przewodzie pokarmowym gospodarza, a następnie są wydalane do ścieków, skąd mogą się dowolnie rozprzestrzeniać w środowisku wodnym.Osoby pijące zanieczyszczoną wodę wydalają wiriony, czyli pojedyncze cząsteczki wirusowe, zdolne do zakażenia komórki, kaszląc lub tylko oddychając. Przenoszą je często w ten sposób na innych żywicieli, którzy nawet nie mieli styczności ze skażoną wodą.

Wirusy w wodzie - metody wykrywania

Do oznaczania wirusów w wodzie stosuje się nowoczesne techniki oparte na hodowli komórkowej, mikroskopii elektronowej i immunomikroskopii, a także hemaglutynacji biernej – test SPACE oraz testach molekularnych. Wykrywanie wirusów w wodzie, odbywające się poprzez odzysk zakaźnego wirusa obejmuje najczęściej trzy etapy:

  • Zebranie reprezentatywnej próbki
  • Koncentracja wirusów w próbce
  • Identyfikacja wirusów oraz oszacowanie ich ilości

Nie można tego oczywiście przeprowadzić w warunkach domowych, dlatego w razie uzasadnionych podejrzeń co do jakości wody, warto skorzystać z usług akredytowanego laboratorium. Profesjonalna analiza wody dostarczy bowiem komplet informacji, zarówno w zakresie jej parametrów fizykochemicznych, jak i czystości mikrobiologicznej. Więcej informacji na temat znajduje się w poprzednich artykułach:

Czy wirusy w wodzie z kranu to realne zagrożenie dla człowieka?

Woda spełnia niezwykle ważną rolę w przenoszeniu wirusów na człowieka. Warto pamiętać, że wszystkie mikroorganizmy chorobotwórcze to mezofile, co w praktyce oznacza, że optymalna temperatura ich wzrostu mieści się w przedziale 30–40°C. Z drugiej strony, bardzo specyficzna budowa wirusów powoduje, że mogą zachować swoje właściwości infekcyjne w wodzie w znaczne niższej temperaturze. Istotną rolę w namnażaniu patogenów odgrywa też stopień zanieczyszczenia wody, a szczególnie obecność niektórych związków chemicznych. Aby mieć zatem pewność, że woda jest czysta i bezpieczna, warto zamontować odpowiednio dobrane urządzenia do jej uzdatniania.

Jak skutecznie usuwać wirusy z wody?

Wirusy w wodzie można usuwać na kilka sposobów. Właściciele przydomowych studni sięgają często po chlorowanie, jako jedną z metod dezynfekcji wody. Niestety w przypadku wirusów jej działanie jest bardzo ograniczone. Stosowane powszechnie dawki chloru, choć skutecznie eliminują z wody bakterie, NIE USUNĄ wszystkich wirusów. Mogą jedynie ograniczyć ich aktywność oraz ilość. To jednak za mało, aby nie doszło do zakażenia. Można łatwo wytłumaczyć ten fakt. Ponieważ wirusy są wysoce odporne na działanie chloru i jego pochodnych, do ich usuwania należałoby zastosować dwudziestokrotnie większą dawkę niż ta, która wystarcza do eliminacji bakterii. Taka ilość chloru jest niestety szkodliwa dla ludzkiego zdrowia.

Znacznie lepsze efekty uzyskuje się stosując ozon, ale i ta metoda ma pewne ograniczenia. Po pierwsze nie nadaje się do stosowania w warunkach domowych, a po drugie nie zapewnienia stabilności biologicznej w sieci wodociągowej, co z kolei pociąga za sobą konieczność stosowania dodatkowych preparatów. Najwięcej zwolenników w kontekście dezynfekcji wody mają lampy UV oraz filtry kuchenne z systemem odwróconej osmozy. Weźmy je w takim razie pod lupę i sprawdźmy ich skuteczność w starciu z wirusami.

Odwrócona osmoza

Odwrócona osmoza usuwa ponad 96% zanieczyszczeń znajdujących się w wodzie, w tym wirusy. Jest to możliwe dzięki działaniu membrany osmotycznej wyposażonej w pory o wielkości zaledwie 0,0001 mikrona. Dla porównania, bakterie i wirusy mają zazwyczaj wielkość od 0,02 do 0,2 mikrona.Łatwo policzyć, że wielkość otworu w membranie jest nawet 200 razy mniejsza od najmniejszego wirusa! To naprawdę świetna wiadomość, ale odwrócona osmoza oferuje znacznie więcej niż tylko usuwanie z wody chorobotwórczych drobnoustrojów. Z pomocą takiego filtra kuchennego można bowiem wyeliminować z wody jony azotany, chlor i jego pochodne, jony metali ciężkich, pierwiastki promieniotwórcze oraz związki powszechnie uchodzące za kancerogenne.

O odwróconej osmozie pisaliśmy już na blogu wielokrotnie. Zachęcamy tym samym do zapoznania się z poprzednimi artykułami, które szczegółowo opisują wiele ważnych zagadnień związanych z działaniem tego systemu.

Filtracja wody w systemach odwróconej osmozy nie zawsze przebiega w ten sam sposób. Producenci systemów uzdatniania wody nieustannie poszukują nowych, coraz bardziej skutecznych technologii. Obecnie dużą popularnością cieszą się dodatkowe wkłady rewitalizujące do odwróconej osmozy (np. Ecoperla Elixir) oraz bezzbiornikowe systemy odwróconej osmozy. Przykładem takiego innowacyjnego rozwiązania jest polski produkt Ecoperla Revo. Zapoznaj się z recenzją urządzenia i przekonaj, czy taki filtr kuchenny sprawdzi się w Twoim mieszkaniu.

Lampy UV

Aby zyskać całkowitą pewność, że udało się wyeliminować z wody wirusy, działanie filtra odwróconej osmozy można uzupełnić lampą UV do sterylizacji. Pomimo bardzo prostej budowy, urządzenie tego typu charakteryzują się najwyższą skuteczności w walce z mikroorganizmami bytującymi w wodzie. Najważniejszym elementem lampy UV jest żarnik UV emitujący promieniowanie ultrafioletowe. Należy przy tym pamiętać, że lampa bakteriobójcza wymaga podłączenia do prądu, przy czym dostarczane napięcie musi być wystarczające do aktywacji promieniowania, gdyż to na nim opiera się cała metoda dezynfekcji wody.

Lampy UV generują promieniowanie elektromagnetyczne o długości fali 10 nm – 400 nm, która niszczy DNA wirusów uniemożliwiając ich dalsze rozmnażanie się. Zanim jednak kupisz takie urządzenie, poznaj plusy i minusy lampy UV. Czy warto ją mieć w domu? oraz przeczytaj: Serwis lampy bakteriobójczej - co należy wiedzieć?

Zapomnij o wirusach w wodzie!

Korzystanie z czystej i bezpiecznej wody to wielki przywilej. Bez względu na to, z jakiego źródła wody korzystasz, musisz zadbać o jej najwyższą jakość. Ponieważ na rynku dostępne są rozmaite metody uzdatniania wody, niekiedy trudno wybrać tą najlepszą z punktu widzenia konkretnej rodziny. W razie pytań lub wątpliwości, zachęcamy do kontaktu z naszym ekspertem.

Komentarze

Mniej bym się obawiał wirusów, a bardziej baterii w wodzie. Z drugiej strony jak ktoś ma w domu odwrócona osmozę, albo lampę UV to niczego się nie musi obawiać ;)
Nie wyobrażam sobie używać kranówki bez wcześniejszego uzdatniania. Zdrowie mojej rodziny to dla mnie priorytet, a w obliczu tylu zagrożeń (wirusy to tylko ich mała część) już wiele lat temu zainwestowałam w system odwróconej osmozy i mogę sobie tylko pogratulować tej decyzji.
Nie obawiam się tak wirusów, jak bakterii, dlatego u nas lampa UV to był jeden z pierwszych zakupów po zakończeniu budowy domu :)