plusy i minusy użytkowania miękkiej wody w domu

Plusy i minusy miękkiej wody - czy warto z niej korzystać w domu?

Magda Lewicka
23/06/2020
4

Woda stanowi nieodzowną część naszego codziennego życia. Używamy jej praktycznie przez cały dzień w różnych celach i to się tyczy każdego gospodarstwa domowego. Ostatnio coraz głośniej jest o miękkiej wodzie i o powodach, dla których tak wiele osób decyduje się na zmianę. W czym jest lepsza od twardej wody? Czy miękka woda to na pewno same plusy?

Już od dawna możemy zaobserwować, że coraz większe grono osób decyduje się na walkę z twardą wodą i jej zamianę na wodę miękką. Coraz więcej słyszy się również o zmiękczaczach wody, które mają służyć właśnie temu procederowi. Te urządzenia stają się niezwykle popularne. Są dostępne w sklepach budowlanych. Stale wzrasta grupa świadomych i zainteresowanych. Być może nawet Ty rozmyślałeś nad zakupem takiego urządzenia? Tylko czy na pewno warto? Czy miękka woda to faktycznie cała moc korzyści?

Twarda i miękka woda z naukowego punktu widzenia

Najpierw jednak powróćmy do podstaw, by dobrze wyjaśnić, czym tak naprawdę jest miękka woda i jakie są różnice między nią, a wodą twardą. Jeszcze raz należy przypomnieć, że twardość wody jest naturalną cechą wody, będącą funkcją stężenia kationów wapnia i magnezu oraz opcjonalnie żelaza i manganu. Większość źródeł podaje, że woda bardzo miękka to taka, której wartość mieści się w przedziale 0 - 89 CaCO3/l, natomiast woda miękka posiada wartość od 89 do 179 mg CaCO3/l. Szczegółowe informacje na temat twardości wody znajdziecie w artykule: Czy w Polsce woda jest twarda?

Na mapce twardości wody zamieszczonej w tym artykule możecie sprawdzić, jak skala twardości wody kształtuje się na Waszych terenach. Ogólnie w większości Polski mamy do czynienia z wodą średnio twardą i twardą, jednak są obszary, na których miękka woda występuje naturalnie i właśnie taka płynie z kranów. O tych, którzy mają szansę z niej skorzystać można śmiało powiedzieć, że to szczęściarze. Reszta może albo pogodzić się z użytkowaniem wody twardej, albo zacząć działać.

Dlaczego nie chcemy korzystać z twardej wody?

Woda o wysokim stopniu twardości nie stanowi niebezpieczeństwa dla zdrowia, jednak w kontekście domowych instalacji oraz codziennego użytkowania nie jest już aż tak pożądana. Przede wszystkim z jej użytkowaniem związane są dwa główne problemy, o których wspominaliśmy już niejednokrotnie. Pierwszym z nich jest wytrącający się kamienny osad, natomiast drugi stanowi wysokie napięcie powierzchniowe wody.

Pierwsza cecha jest widoczna gołym okiem i to właśnie biały, wapienny osad najczęściej karze podejrzewać, że z wodą jest coś nie tak. Osad najbardziej wytrąca się w miejscach, gdzie woda jest podgrzewana i tam pozostaje w największych ilościach. Z tego powodu widzimy go na dnie czajnika, podgrzewaczu w parowarze, na elementach ekspresu do kawy czy stopie żelazka. Osad po twardej wodzie będzie też widoczny na powierzchni napojów gorących po ich wystygnięciu w formie plam przypominających te po oleju, w daniach przygotowanych na bazie wody w postaci niewielkich opiłków. W tym przypadku to jednak tylko pogorszenie estetyki. Najgorsze jednak jest to, czego nie widać gołym okiem.

Osad odkłada się w instalacjach, przez które przepływa woda. To właśnie on jest powodem przyspieszenia powstawania korozji oraz środowiskiem do rozwoju biofilmu. Prowadzi do lokalnych przegrzań, spadków wydajności, problemów z przepływem. Kamień może odrywać się od ścianek pod wpływem przepływu wody i przytykać miejsca wylotu: perlatory, baterię prysznicową, itp. Twarda woda jest szczególnie niebezpieczna dla kotłów grzewczych, ponieważ potrafi doprowadzić nawet do ich awarii. Powoduje też wyższe rachunki za ogrzewanie i potrzebę częstej wymiany sprzętów AGD na nowe. Kamienny osad pozostaje również w obszarach miejsc poboru wody. Jest trudny do usunięcia i wymaga zastosowania dość silnych detergentów – te są kosztowne i mają negatywny wpływ na środowisko.

Druga cecha to wysokie napięcie powierzchniowe wody, przez które źle rozpuszczają się wszelkiej jakości preparaty, jak środki piorące, czyszczące, ale i kosmetyki. Pogarsza się więc jakość prania, sprzątanie i mycie naczyń pozostawiają wiele do życzenia. Na twardej wodzie mogą ucierpieć także skóra i włosy, które stają się przesuszone i w ogólnej złej kondycji. Dodatkowe informacje w artykule: Czy twarda woda szkodzi? Wszystko o wodzie z kamieniem

To wszystko codzienne kwestie, które powodują straty: czasu, nerwów i pieniędzy. To także najlepsze argumenty za tym, dlaczego z twardą wodą warto walczyć i zamienić ją na miękką. A z jaką wodą Ty konkretnie masz do czynienia w swoim domu? Tego dowiesz się przeprowadzając test twardości wody:

Korzyści płynące z użytkowania miękkiej wody

Miękka woda jest przeciwieństwem twardej, a więc można powiedzieć, że ma odwrotny wpływ na to, co woda o wysokim stopniu twardości wody potrafi zniszczyć. Na jej użytkowaniu z całą pewnością można sporo zyskać!

Instalacje w dobrym stanie

Miękka woda to przede wszystkim dobry stan instalacji. Nie pozostawia po sobie osadu, a więc wnętrza rur nim nie zarastają. Nie ma kłopotów z przepływem, wydajnością. Instalacje i kocioł grzewczy są chronione przed awariami, a ich żywotność wydłużana. Podobnie jest ze sprzętem AGD – nie ma potrzeby wymiany części zarośniętych kamieniem, ani też wzywania serwisu. Nawet w wypadku problemów z kotłem grzewczym, z całą pewnością gwarancja nie zostanie odrzucona z powodu wykorzystania kiepskiej jakości wody. Na braku osadu zyskują też baterie prysznicowe, krany – nie przytykają się kamieniem i ich również nie trzeba wymieniać co chwila na nowe.

Przyjemna kąpiel

Z miękką wodą każda kąpiel to prawdziwa przyjemność i chwila niczym z najlepszej strefy SPA. Taka woda nie podrażnia skóry i nie ma negatywnego wpływu na kondycję włosów. Wszelkie kosmetyki doskonale się w niej pienią, a więc są znacznie bardziej wydajne. Dają o wiele lepsze efekty przy użyciu znacznie mniejszych ilości. Miękka woda jest szczególnie polecana osobom, które mają problemy ze skórą – choroby, uczulenia, nadwrażliwość. Jest przyjazna – nie wzmaga dolegliwości, nie powoduje swędzenia, pieczenia, zaczerwienień.

Szybkie i proste sprzątanie

Z miękką wodą sprzątanie trwa chwilę i jest praktycznie bezproblemowe. Często wystarczy jedynie szybkie przetarcie ściereczką zamiast długotrwałego szorowania, by wszystko lśniło jak nowe. Do prac domowych nie trzeba używać aż tylu detergentów. Szacuje się, że ich zużycie może spaść nawet o 60%. Dzięki temu oszczędności pozostają w kieszeni, a środowisko nie jest aż tak narażone na negatywne skutki działania takich preparatów. Poza tym z miękką wodą sprzątanie może być przyjemnością, a nie długimi godzinami i stratą energii, które przynoszą krótkotrwałe rezultaty.

Idealne napoje i posiłki

Miękka woda to o wiele większa estetyka dań i napojów przygotowanych na jej bazie. Odznaczają się większym aromatem. Kawy i herbaty nie pozostawiają po sobie osadu na naczyniach. Samo zmywanie również jest prostsze, a na kieliszkach i innych szklanych elementach nie pozostają smugi i osady.

Perfekcyjne, miękkie pranie

W miękkiej wodzie doskonale działają wszelkie proszki do prania, płyny do płukania i inne preparaty. Tkaniny dłużej pozostają jak nowe, a ich włókna nie ulegają tak szybkiemu zniszczeniu. Pranie zawsze będzie pachnące, przyjemne w dotyku. Nie będą na nim pozostawały resztki proszków do prania. Sam stan pralki również będzie nienaganny i to bez stosowania odkamieniaczy!

Oszczędności finansowe

Miękka woda to większe oszczędności w domu. Przede wszystkim jej użytkowanie wiąże się z niższymi rachunkami za ogrzewanie w porównaniu do korzystania z wody twardej. Potrzeba mniej energii na ogrzanie. Kamień nie jest dobrym przewodnikiem ciepła. Ponadto zaoszczędzimy także na naprawach awarii i wymianie sprzętów AGD na nowe. Wizyty serwisantów nie będą musiały należeć do normy. Korzyści finansowe pojawią się również w sferze zakupów środków czystości, szamponów, zeli pod prysznic, proszków do prania. Mniejsze zużycie przekłada się na mniejsze wydatki.

Czy miękka woda ma jakieś minusy?

Ideałów niestety nie ma i jak w każdym przypadku, tutaj również warto wspomnieć o kilku możliwych niedogodnościach związanych z użytkowaniem miękkiej wody. Mowa tu jednak o przypadku, w którym woda została zmiękczona całkowicie bądź praktycznie całkowicie.

Całkowicie zmiękczona woda nie każdemu może odpowiadać ze względu na swoje właściwości. Niektórzy opisują ją jako „śliską” – taką, którą ciężko zmyć jakiekolwiek powierzchnie, spłukać nałożone mydło czy kosmetyki. Nie jest to niemożliwe, aczkolwiek może potrwać nieco dłużej. Kolejną kwestią jest sam materiał, z którego została wykonana instalacja. Całkowicie miękka woda nie sprawdzi się przy instalacjach z miedzi, o czym pisaliśmy w artykule: Instalacja z miedzi i zmiękczacz wody - czy to dobre połączenie? Informacje na ten temat także w filmiku od marki Ecoperla:

Pozostaje jeszcze jedna kwestia, ściśle związana z celami spożywczymi. Miękka woda ma niską zawartość jonów wapnia i magnezu, co dla niektórych może stanowić problem w przypadku, kiedy chcieliby korzystać ze zmiękczonej wody do picia. Na szczęście to nie jest kłopot, z którym nie można by było sobie poradzić. Szczegóły i wskazówki w artykule: Czy miękka woda nadaje się do picia?

Co zrobić, by mieć miękką wodę?

Najlepszym i najbardziej docenianym sposobem na pozyskanie miękkiej wody jest montaż centralnego urządzenia na wejściu wody do budynku zwanego zmiękczaczem wody. Te produkty stają się coraz popularniejsze i znajdują swoje miejsce w licznych gospodarstwach domowych. Najważniejsze kwestie związane ze zmiękczaczami wody omówione zostały w artykule: Zmiękczacze wody - najczęstsze pytania przyszłych użytkowników

Zmiękczacz wody powinien zostać dobrany przede wszystkim według zużycia wody oraz stopnia twardości wody. Szczegółowe informacje znajdują się w artykule: Dobór zmiękczacza wody do potrzeb - jak się za to zabrać? A o tym, czy właściwie warto mieć zmiękczacz wody przeczytacie w artykule: Plusy i minusy zmiękczacza wody - czy warto go mieć w swoim domu?

Komentarze

Za nic w świecie nie pozbyłabym się swojego zmiękczacza... :) same plusy... :)
Mieszkam na poludniu Polski i na szczęście nasza woda jest naprawdę miękka :) oczywiście, zdarzają się osady, ale na pewno nie do usuwania codziennie, jak np. w centrum Polski (dramat z kamieniem według mnie).
Bardzo sobie chwalę jakość swojej wody, choć mam zamontowaną kolumnę węglową na poprawę smaku i zapachu :)
przy miedzianej instalacji muszę ustawiac twardosc na te 6-7 stopni, bo moze byc podobno później problem z korozją rur
ale przy takiej twardosci nie ma prawie zadnych zaciekow czy kamienia
Trzeba sie przyzwyczaic do takiej wody, najlepiej ustawic twardosc na okolo 5 stopni to wtedy juz nie jest wlasnie taka "sliska" :)
żona na początku narzekała ze nie moze sobie poradzic z wlosami bo są za miękkie... ale teraz juz się przyzwyczaila ;p