twarda i miękka woda w łazience - która lepsza?

Woda w łazience - lepsza twarda czy miękka?

Magda Lewicka
17/12/2019
7

To pytanie zadawane jest w wielu domach. Woda w Polsce charakteryzuje się różnym stopniem twardości, jednak na większości terenów jest średnio twarda lub twarda. Czy jej zmiękczanie jest konieczne? W łazience lepiej korzystać z wody miękkiej czy twardej? A może nie ma różnicy?

Wodę wykorzystujemy na co dzień nie tylko w celach spożywczych, ale i użytkowych. Jednym z miejsc, w którym korzystamy z niej najczęściej jest łazienka. Służy nam do kąpieli, mycia, sprzątania, prania. Choć nie zawsze jesteśmy tego świadomi, jej jakość przekłada się w dużym stopniu na efekty tych czynności.

Jednym z aspektów, który ma na tym polu największe znaczenie jest stopień twardości wody.

Stopień twardości wody - z czego wynika?

Twardość wody jest cechą, o której mówi się coraz więcej w różnych kontekstach. Odwołuje się do niej przy okazji poruszania problematyki jakości wody spożywczej, ale również w kontekście oddziaływania na stan techniczny instalacji w gospodarstwach domowych i przemyśle.

Co to właściwie oznacza, że woda jest twarda? Czym jest twardość wody? O tym pisaliśmy już przy okazji artykułu: Czy w Polsce woda jest twarda? Dodatkowe informacje znajdziecie tutaj: Czy twarda woda szkodzi? Wszystko o wodzie z kamieniem oraz Zmiękczacz wody czy twarda woda? Co się bardziej opłaca?

Opisując to zjawisko najprościej można stwierdzić, że twardość wody jest jej cechą, która wynika ze stężenia kationów wapnia i magnezu oraz opcjonalnie żelaza i manganu na drugim stopniu utleniania. Im więcej kationów znajduje się w wodzie, tym ta posiada wyższy stopień twardości.

Warto jeszcze przypomnieć o podziale twardości wody na węglanową i niewęglanową. W dzisiejszym artykule będzie nas interesowała głównie ta pierwsza. Wynika z obecności soli kwasu węglanowego, czyli wodorowęglanów.

Twardość węglanowa jest zwana także nietrwałą ze względu na to, że pod wpływem wyższej temperatury wodorowęglany przekształcają się do postaci nierozpuszczalnych węglanów. Te wytrącają się z wody w formie osadu. Im wyższy stopień twardości wody, tym większe problemy z występowaniem i skalą tego zjawiska.

Osad jest dostrzegalny bez problemu, najczęściej w postaci biało-żółtawych drobinek, które z czasem potrafią utworzyć sporą warstwę. Wynika to z budowy - kamień jest dość kruchy, ale ma chropowatą powierzchnię, dzięki czemu warstwa z łatwością narasta i jest stosunkowo trudna do usunięcia.

Tak! - to jest twarda woda

Jak rozpoznać stopień twardości wody w domu? Najprostszy i najczęściej polecany sposób to sprawdzenie dna czajnika. Jeśli gromadzi się w nim kamień, stopień twardości wody prawdopodobnie jest dość wysoki. Potwierdzi to osad zbierający się na armaturze.

Precyzyjna ocena stopnia twardości wody może opierać się o dane publikowane na stronach internetowych lokalnych wodociągów. Obowiązkiem dostawcy jest przedstawienie użytkownikom jej dokładnych parametrów.

Można też przeprowadzić test twardości wody, o którym więcej w artykule: Zbadaj twardość wody w domowej instalacji oraz filmiku:

Ostatnią opcją, polecaną przy wodzie z własnego ujęcia jest profesjonalna analiza wody, o czym tutaj: Analiza wody - wszystko, co musisz wiedzieć przed zleceniem

Twarda woda w łazience - tak to właśnie wygląda

Pozostaje jeszcze pytanie czy nawet, jeśli woda jest twarda, to rzeczywiście to aż taki problem? No i z jakiej wody warto korzystać? Pozostawić taką o wysokim stopniu twardości, a może jednak zmiękczać?

Żeby odpowiedzieć na to pytanie, najlepiej najpierw przyjrzeć się, jak wygląda użytkowanie twardej wody w łazience.

Osad trudny do usunięcia

Jak już wspomnieliśmy wcześniej, twarda woda ma tendencję do pozostawiania po sobie osadu. Jeśli właśnie taka płynie z kranów z pewnością zauważymy to obserwując stan kabiny prysznicowej czy baterii. Po odparowaniu wody na wymienionych powierzchniach, ale również kafelkach, między fugami, na szkle kabiny prysznicowej czy wanny pozostaje kamień.

Im rzadziej przecieramy te powierzchnie, tym gromadzi się go więcej. Często odszorowanie wymaga zastosowania silnych detergentów w dużych ilościach. To niesie ze sobą kilka negatywnych konsekwencji. Po pierwsze, takie preparaty zazwyczaj są droższe od standardowych, po drugie mają dość duszący zapach, a w dodatku mogą niekorzystnie oddziaływać na skórę. Po trzecie dochodzi jeszcze kwestia negatywnego oddziaływania na środowisko.

Przy wysokim stopniu twardości wody możemy właściwie zapomnieć o tym, że łazienka kiedykolwiek będzie idealnie czysta. Nalot pojawia się zazwyczaj już chwilę po sprzątaniu przy korzystaniu z wody.

Sprzątanie bywa uciążliwe, ponieważ warstwa jest trudna do odszorowania. Niekiedy zdarza się, że podczas usuwania kamienia, zdarciu ulega także część ochronna, którą pokryte są wanny, zlewy czy krany. Jeśli jej zabraknie, osad może stać się jeszcze trudniejszy do usunięcia.

Kamienny osad stanowi doskonałe środowisko do rozwoju mikroorganizmów, nie ma więc mowy o zachowaniu pełnej higieny i bezpieczeństwa.

Słabe ciśnienie, częsta wymiana komponentów

Warto mieć na uwadze, że osad odkłada się także w miejscach niewidocznych dla oka. Kamień, jaki pozostawia po sobie twarda woda przytyka krany, baterie prysznicową, instalację, przez którą przepływa woda.

Im warstwa osadu jest większa, tym bardziej odczuwalne problemy z niskim ciśnieniem w instalacji i przepływem wody. W takiej sytuacji prysznic nie jest już przyjemnością, a może stać się prawdziwym powodem do niezadowolenia. Części, na których pozostał kamień trzeba o wiele częściej czyścić i wymieniać, ponieważ przy korzystaniu z twardej wody ich żywotność znacznie spada.

Osad w samej instalacji to również liczne problemy. Nalot osiada na wewnętrznych ściankach rur, z czasem zbiera się go coraz więcej. To doskonałe środowisko do rozwoju biofilmu. Pod kamiennym nalotem może dochodzić do powstawania korozji. W skrajnych przypadkach dochodzi do całkowitego zaniku światła, a woda nie ma jak przepływać. Zdarza się, że osad odrywa się z powierzchni rur i przepływa wraz z wodą – on również może przyczyniać się do mniej wydajnego poboru wody.

To wszystko awarie, których naprawa wymaga dużego nakładu finansowego.

Zwróć uwagę na stan skóry i włosów

Choć wielu może wydawać się nieprawdopodobne, to stopień twardości wody ma wpływ na stan skóry i włosów. Jeśli używasz dobrych jakościowo kosmetyków, kupujesz duże ilości balsamów nawilżających i odbudowujących odżywek do włosów, ale mimo wszystko ich działanie nie przynosi zadowalających efektów, należy przyjrzeć się bliżej parametrom wody.

To właśnie woda o zbyt wysokim stopniu twardości może stanowić główną przyczynę przesuszenia skóry po kąpieli. Wiele osób zażywających ich regularnie w twardej wodzie odczuwa napięcie skóry po kąpieli, a nawet świąd, pieczenie, widoczne zaczerwienienie. Alergicy mogą zaobserwować nasilenie reakcji uczuleniowych.

Podobnie jest z włosami. Twarda woda pośrednio przyczynia się do powstawania chorób wrażliwej skóry głowy. Włosy nie układają się dobrze po jej użyciu, często wyglądają na pozbawione blasku, są przesuszone i trudne do rozczesania.

Pranie nie zawsze spełni oczekiwania

Stopień twardości wody jest bezpośrednio związany z jej inną właściwością, a mianowicie napięciem powierzchniowym. Im wyższy stopień twardości, tym bardziej wzrasta napięcie powierzchniowe, a to oznacza, że w wodzie trudniej będą rozpuszczały się wszelkiego rodzaju środki czystości, w tym między innymi proszki o prania czy płyny zapachowe.

Po pierwsze obecność twardej wody wymaga więc o wiele większego zużycia detergentów i środków myjących, a po drugie efekty i tak nigdy nie będą wystarczająco zadowalające. Prane tkaniny są szorstkie i nie pachną tak intensywnie, jak można by było się tego spodziewać.

Mówi się o tym, że zużycie środków czyszczących przy twardej wodzie może wzrosnąć nawet o 60% w porównaniu do zużycia przy wodzie miękkiej.

Użytkowanie miękkiej wody w łazience

Przy użytkowaniu wody o niskim stopniu twardości jest zupełnie inaczej. Taka nie pozostawia po sobie osadu. Nie dochodzi więc do zniszczeń instalacji czy armatury łazienkowej, ciśnienie zawsze jest takie samo, a sprzątanie trwa dosłownie chwilę i wymaga minimalnej ilości detergentów. W dodatku nie muszą być to silne detergenty.

Na użytkowaniu miękkiej wody zyskuje nie tylko wygląd łazienki, ale również my sami. Włosy są miękkie i lśniące, natomiast skóra delikatna.

Efekty zastosowania detergentów także będą zauważalne już po chwili. Doskonale rozpuszczają się w miękkiej wodzie i dają pełny efekt

Jak uzyskać miękką wodę i pozbyć się problemów?

Najpopularniejszym i najchętniej polecanym sposobem na to, aby w domu cieszyć się miękką wodą jest instalacja centralnego zmiękczacza wody. Urządzenia tego typu działają w oparciu o wymianę jonową, o czym więcej w artykule: Wymiana jonowa - jak to działa w zmiękczaczach wody?

O samych zmiękczaczach wody szczegółowe informacje znajdziecie w artykułach: Plusy i minusy zmiękczacza wody. Czy warto go mieć w domu?, Zmiękczacze wody - najczęstsze pytania przyszłych użytkowników.

Są też inne profity z miękkiej wody

Miękka woda to nie tylko bardziej komfortowe korzystanie z wody w łazience. Doskonale sprawdza się w przypadku pralki i zmywarki oraz innego sprzętu AGD. Nie doprowadzi do ich awarii czy przedwczesnej potrzeby wymiany. Miękka woda to również dobry stan kotła grzewczego i niższe rachunki za ogrzewanie. Ponadto doskonale sprawdza się w kuchni – przygotowywane na jej bazie dania i napoje zawsze wyglądają estetycznie i apetycznie.

Twarda czy miękka woda? Kto wygrywa?

W tym zestawieniu zdecydowanym zwycięzcą jest woda miękka. Lista argumentów, dla których warto ją wybrać jest naprawdę długa, a korzyści nieocenione, zarówno te finansowe, jak i związane z wygodą  i standardem.

Komentarze

taka pomiędzy :)
przy miekkiej też trochę osady z mydła zostają, zawsze troszkę trzeba posprzątac, ale różnica ogromna przy miękkiej wodzie :)
ubrania po praniu nawet inaczej pachną i sa takie mięciutkie w dotyku
Odkąd mam zmiękczacz wody, moje włosy wyglądają 100 razy lepiej. Pielęgnacja od razu lepsza...
Zaczynałam od mycia włosów przegotowaną wodą, ale przy myciu włosów codziennie bądź co dwa dni, to jest mega uciążliwe...
Przy długo wyczekiwanym zmiękczaczu, to zupełnie inna bajka :)
U nas woda była wyjątkowo twarda, byłam bardzo tym rozczarowana, ponieważ myślałam ze woda miejska nawet juz na obrzeżach miasta powinna być lepsza, bo nie płynie starymi rurami czy coś.
A jednak.
Od razu jak mogliśmy to zdecydowaliśmy się z mężem na zmiękczacz, moja skóra i skóra mojej córy bardzo są za to wdzięczne :)
Tylko miękka! A szczególnie do atopowej skóry. Słyszałam opinie, że za miękka woda jest ciężka do spłukania, ale to chyba kwestia ustawień twardości. U nas jest na poziomie 60 i jest idealnie. Skórę mam naprawdę w dobrym stanie już teraz, a miałam duże problemy.
A to zależy dla kogo. Podejrzewam że facetom to nie robi różnicy jaka woda jest w łazience czy twarda czy miękka. Oni przecież nie sprzątają bo to kobiety ogarniają łazienki i kuchnie i Bóg wie co jeszcze w zasadzie wszystko. Dla nich też nie robi różnicy czy mają bardziej miękkie włosy po myciu czy nie. Wiadomo jak twarda woda wpływa na skórę i włosy ale czy sądzicie drogie panie że wasi mężczyźni poczują jakąkolwiek różnicę skoro oni potrafią włosy i ciało myć tym samym kosmetykiem? Dla nas różnica jest zauważalna niemal gołym okiem. Dlatego ja się uparłam i mamy w kotłowni zmiękczacz wody. Jeśli będziecie mieli problem z namówieniem waszych facetów na takie urządzenia to jest prosty sposób. Powiedzcie że od teraz on myje łazienkę. Gwarantuję że szybko zmieni zdanie.
Mąż kupił zmiękczacz wody jako niespodziankę, wcześniej o tym nie słyszałam. Muszę przyznać, że widzę super efekty - na skórze, włosach czy w łazience ;)
Kiedyś nie widziałem różnicy, jak kupowaliśmy zmiękczacz to raczej ze względu na instalacje i AGD, ale żona odkąd mamy zmiękczacz bardzo chwali, że dużo mniej kosmetyków kupuje. Mnie też to cieszy ;-)