Usuwanie żelaza z wody - czy da się to zrobić tanio?

Nadmierne stężenie żelaza w wodzie z pewnością można zaliczyć do jednych z najbardziej uporczywych problemów związanych z wodą użytkową. To zanieczyszczenie sprawia, że woda staje się mętna, zyskuje nieciekawą barwę, ma metaliczny posmak oraz zapach. Czy tego problemu da się pozbyć w sposób, który nie będzie wiązał się z dużymi wydatkami?

Wielu właścicieli własnych ujęć boryka się z dość trudnym problemem, który stanowi zanieczyszczenie wody nadmierną ilością żelaza. Ta substancja zazwyczaj występuje w wodzie naturalnie. Stężenie zależy w dużej mierze od uwarunkowań terenu. Znajdą się w Polsce miejsca, gdzie ten problem nie wystąpi, ale i takie, gdzie przekroczenia są naprawdę ogromne.

Jak żelazo oddziałuje na wodę?

Przede wszystkim żelazo ma bardzo duży wpływ na właściwości organoleptyczne wody. Wytrącając się do postaci trójwartościowej powoduje wzrost barwy oraz mętności. Przy większych przekroczeniach kłopotem może być także zmiana smaku i zapachu wody na niewłaściwy, metaliczny. To bardzo utrudnia wykorzystanie wody do celów spożywczych. Nie chodzi tu tylko o bezpośrednie picie, ale również gotowanie. Warzywa, owoce, herbaty, kawy tracą swój smak i walory, a na dnie garnka czy czajnika najpewniej pozostanie osad, który nie wzbudza zbyt dobrych emocji.

Ponadto taka woda nie jest w żaden sposób przyjazna dla instalacji. Powoduje problemy związane z pracą pompy tłoczącej wodę, zanikanie światła rur, problemy z przegrzewaniem odcinków instalacji oraz z zalegającym wewnątrz osadem. Ten sam w sobie jest o tyle niebezpieczny, że mogą w nim zacząć bytować bakterie żelaziste. To z kolei w dłuższym wymiarze grozi występowaniem innych mikroorganizmów, w tym także tych, szkodliwych dla zdrowia. O tym, jakie bakterie są szczególnie groźne przeczytacie w artykule: Bakterie w wodzie ze studni

Występowanie wysokich stężeń żelaza ma więc niebagatelny wpływ na same właściwości wody, jak i na stan techniczny instalacji. Szczegółowe informacje znajdziecie w artykule: Dlaczego żelazo w wodzie to problem? Są również w filmiku od polskiej marki Ecoperla:

Co robić z żelazem w wodzie?

Wiele osób zastanawia się, co właściwie można zrobić z takim mankamentem. Czy koniecznością jest duża stacja uzdatniania wody? A może z problemem da się jakoś poradzić w inny sposób? Oczywiście, że im mniejszy wydatek, tym lepiej, dlatego wiele osób szuka alternatyw tak chętnie proponowanych odżelaziaczy wody.

To zjawisko jest znacznie mniej widoczne i odczuwalne w przypadku osób, którym zależy w ich gospodarstwach domowych na posiadaniu i korzystaniu z naprawdę dobrej jakościowo wody. Nieco mniej skorzy do wyboru takich rozwiązań są właściciele domków letniskowych i działkowych, w których spędzają jedynie urlopy. W takim wypadku duża inwestycja faktycznie może wydawać się mało opłacalna. Więcej na ten temat znajdziecie w artykule: Jak poprawić jakość wody w domku letniskowym?

Niezależnie od naszych priorytetów związanych z kosztem inwestycji, zawsze warto najpierw zlecić analizę wody. To badanie pomaga się upewnić, co do skali powstałego problemu oraz możliwości, jakimi możemy dysponować w przypadku potrzeby uzdatniania wody. O co dokładnie chodzi i jak przygotować wodę do badania? Przeczytajcie koniecznie: Analiza wody - wszystko, co musisz wiedzieć przed zleceniem 

Dlaczego odżelaziacz wody to dobry wybór?

Odżelaziacze wody są zdecydowanie urządzeniami, które poradzą sobie z każdymi przekroczeniami. Dokładne informacje o metodach odżelaziania można znaleźć w artykule: Usuwanie żelaza i manganu z wody - poznaj metody ekspertów. Do wyboru są odżelaziacze wody działające dzięki regeneracji nadmianganianem potasu, urządzenia wykorzystujące wstępne napowietrzanie wody, a także stacje wielofunkcyjne regenerowane solą tabletkowaną. Wybór w największym stopniu zależy właśnie od wyników analizy wody.

Na wybór właściwego odżelaziacza wody ma wpływ nie tylko stężenie samego żelaza, ale i wiele innych wskaźników, wśród których można wymienić: mętność, zasadowość, stężenie manganu, jon amonowy, barwę. Wszystko zależy też od tego, czy żelazo występuje na drugim, czy może na trzecim stopniu utleniania. Są przypadki, w których z usuwaniem problemu poradzi sobie tylko i wyłącznie kolumna filtracyjna, ale i takie, gdzie najlepiej zastosować nawet kilka kolumn odżelaziających, poprzedzonych wstępnym napowietrzaniem wody.

Jednym z najczęściej polecanych sposobów odżelaziania wody jest właśnie ten, wykorzystujący wstępne napowietrzanie. Taką metodę eksperci uznają i rekomendują z powodu bardzo wysokiej skuteczności. Ponadto jest ekologiczna, ekonomiczna i bezpieczna, ponieważ nie mamy do czynienia z żadnymi regenerantami. Więcej informacji w tym temacie znajdziecie w artykule: Plusy i minusy odżelaziacza wody. Czy warto go mieć w domu? 

W naszym sklepie przykładem takich odżelaziaczy są Ecoperla Ironitower oraz Ecoperla Sanitower. Oba wymagają do działania hydroforu ocynkowanego. Tam woda przechodzi wstępny proces napowietrzania, a żelazo jest zmieniane z formy rozpuszczalnej w nierozpuszczalna. Następnie już wewnątrz butli ciśnieniowej dochodzi do katalizy. Żelazo jest zatrzymywane na złożu, natomiast do użytkownika trafia dokładnie oczyszczona woda. Alternatywą, jeśli oczywiście pozwalają na to parametry a w domu jest membranowy zbiornik hydrofor, będzie odżelaziacz i odmanganiacz wody z wbudowaną komorą sprężonego powietrza. Takim produktem jest Ecoperla Oxytower, o którym więcej w recenzji: Ecoperla Oxytower - nowość wśród odżelaziaczy wody oraz w filmiku od polskiej marki Ecoperla:

Podsumowując, profesjonalny odżelaziacz wody i postawienie właśnie na tą opcję zapewniają bardzo dobre efekty związane z uzdatnianiem wody. To pewne rozwiązanie, które w okresie dłuższej eksploatacji może okazać się tańsze, łatwiejsze w utrzymaniu i konserwacji. Warto poprosić o poradę eksperta. Szczegółowe informacje w zakładce: kontakt.

Jeśli nie odżelaziacz wody, to co?

Mimo wielu zalet, jakie niesie ze sobą wybór właśnie odżelaziacza wody na swoje urządzenie uzdatniające, może być jednym z najlepszych rozwiązań, nie każdy chce się na nie zdecydować. Argumentem są wysokie koszty zakupu, przestrzeń potrzebna na instalację, utrzymanie. Niekiedy użytkownicy zdają sobie sprawę, że stacja nie będzie użytkowana przez cały rok (jak właśnie w przypadku domków letniskowych), więc wolą zdecydować się na tańsze rozwiązania. Nawet, jeśli miałoby to być kosztem skuteczności samego procesu uzdatniania. Oczywiście w takiej sytuacji również znajdzie się kilka propozycji. Już na wstępie należy jednak liczyć się z tym, że nie są to środki doskonałe, które mogą pozostawić wiele do życzenia. Właściwie to można bardziej mówić o nich w kontekście półśrodków.

Pierwszym rozwiązaniem, o ile mamy do czynienia z hydroforem ocynkowanym, jest możliwość założenia zwężki napowietrzającej przed nim, by żelazo wstępnie zaczęło się wytrącać. Następnie za hydroforem można założyć właśnie kolumnę filtracyjną, taką jak Ecoperla Sedimentower. Posiada ręczną głowicę sterującą, więc nawet nie potrzebuje do działania prądu. Za kolumną filtracyjną warto jeszcze założyć filtr mechaniczny, który doczyści wodę z resztek żelaza i innych drobnych zanieczyszczeń stałych. Szczegółowe informacje o tym, czym właściwie są kolumny filtracyjne znajdziecie w artykule: Kolumna filtracyjna - do czego służy? Kiedy się przyda? 

Co, jeśli nie można zastosować procesu wstępnego napowietrzania? W takim wypadku najlepiej założyć filtr narurowy Atlas Filtri Hydra z wkładem o dokładności 50 mikronów i automatem płuczącym oraz dalej już standardowy filtr narurowy z wkładem mechanicznym.

Wybierz to, co najlepsze!

Najlepszym wyborem są pewne rozwiązania, które przyniosą stuprocentowe efekty i spełnienie oczekiwań. Przedstawione rozwiązania mogą pomóc w przynajmniej częściowym rozwiązaniu problemu. Zawsze warto skonsultować się z ekspertem w celu doboru najlepszego rozwiązania do panujących w domu warunków.