Szokujące fakty o azotanach w wodzie

Szokujące fakty o azotanach w wodzie

Magda Lewicka
14/05/2019
9

Choć azotany nie są tak częstym problemem jak wysoki stopień twardości wody, przekroczone żelazo i mangan, to niewątpliwie warto mieć świadomość ich występowania w wodzie, z której korzystamy. Dlaczego?

Przede wszystkim z powodu względów zdrowotnych. Liczne badania wykazały, że nadmierne spożycie azotanów ma bardzo niekorzystny wpływ na stan zdrowia zarówno u dzieci jak i dorosłych. Czy zdawaliście sobie sprawę, że jedną z najczęściej powodowanych przez azotany chorób jest sinica, która występuje głównie u niemowląt? To nie są jedyne skutki użytkowania wody z azotanami.

Zanim dokładnie o nich opowiemy, warto dowiedzieć się skąd właściwie biorą się przekroczenia azotanów w wodzie i kto jest najbardziej narażony na ten problem.

Azotany - problem terenów wiejskich i nie tylko

Zarówno azotany, jak i azotyny to naturalnie występujące jony powstające w wyniku przemian azotu. Oba związki są najczęściej obecne w wodach podziemnych. Przyczyną powstawania azotanów jest utlenianie amoniaku i soli amonowych, występowanie rozpuszczalnych minerałów oraz procesy mineralizacji materii organicznej. Azotany bardzo dobrze rozpuszczają się w wodzie.

Szacuje się, że najczęstszymi źródłami azotanów w wodach powierzchniowych są ścieki komunalne oraz przemysłowe, a także spływy z terenów rolniczych. Z wód powierzchniowych zanieczyszczenia z łatwością przedostają się do gleb oraz wód podziemnych, a przez to i do własnych ujęć.

Zaobserwowano, że najczęściej wysokie stężenia azotanów w wodzie występują na terenach rolniczych, jednak nie jest to regułą. Dość rozpowszechnione są opinie, że kłopoty związane z tą substancją głównie dotykają użytkowników studni głębinowych.

Problem nawozów sztucznych

Przy okazji problemów z wysokim stężeniem azotanów w wodzie na terenach wiejskich, często podnosi się apel o zaprzestanie użytkowania tak ogromnych ilości nawozów sztucznych.

Nie od dziś wiadomo, że to właśnie dzięki nawozom rolnicy są w stanie pozyskać większe plony, a co za tym idzie większe kwoty na skupach. Należy jednak pamiętać, że takie środki to nie tylko zyski, ale i cała lista strat.

Duże ilości azotanów w wodzie mogą brać się właśnie z kolosalnych ilości nawozów sztucznych (na przykład takich na bazie amoniaku) co roku rozpylanych po polach uprawnych. Związki trafiają nie tylko na rośliny, ale i grunty uprawne, stamtąd do wód powierzchniowych i podziemnych. Przez to istnieje spora szansa, że rodziny zamieszkujące gospodarstwa domowe położone w pobliżu upraw wraz z wodą ze studni będą wypijały spore ilości szkodliwych azotanów.

Problem okazał się być na tyle poważny, że państwa członkowskie Unii Europejskiej zdecydowały się na podpisanie dyrektywy. Ten dokument to deklaracja związana z monitorowaniem w każdym kraju stężenia azotanów w wodach powierzchniowych i głębinowych, wyznaczeniem strefy szczególnie wrażliwej na występowanie azotanów w wodzie, stworzeniem kodeksu praktyk rolniczych, sprecyzowaniem częstotliwości przeprowadzania zabiegów agrotechnicznych. Wszystko w celu ochrony środowiska i naszego zdrowia.

Od azotanów do utraty zdrowia

Warto pamiętać, że azotany dostarczamy naszemu organizmowi nie tylko z wodą, ale i owocami, warzywami, mięsem oraz innymi pokarmami.

Azotany są przekształcane w układzie pokarmowym w azotyny, natomiast w połączeniu z białkiem dostarczanym z pożywieniem tworzą nitroaminy, czyli związki zaliczane do najbardziej znanych kancerogennych. Przy spożywaniu dużych ilości azotanów istnieje więc większe ryzyko wystąpienia raka żołądka bądź raka układu moczowego.

Ponadto większe spożycie azotanów naraża na problemy z: prawidłowym dotlenieniem krwi, niedoborem witaminy A, przyrostem masy ciała, tarczycą.

Azotany i azotyny są szczególnie niebezpieczne dla małych dzieci i niemowląt. Ich zwiększona zawartość we krwi prowadzi do problemów w transporcie tlenu, co skutkuje sinicą (methemoglobinemią). Tą chorobę zaobserwowano również u dorosłych, jednak u ludzi starszych występuje znacznie rzadziej.

Należy mieć na uwadze, że skutków nadmiernego spożycia azotanów nie odczujemy od razu. Mogą się kumulować w organizmie przez wiele lat, zanim doświadczymy ich negatywnego działania.

Jakie stężenia azotanów są dopuszczalne?

Zgodnie z obowiązującymi w Polsce normami dopuszczalne stężenia azotanów w wodzie nie powinno przekraczać 50 mg na litr. Jeśli chodzi o azotyny norma wynosi już 0,5 mg/l.

W przypadku dobowego spożycie azotanów wraz z wodą i pokarmami, Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że nie powinniśmy przekroczyć 5 mg na każdy kilogram masy ciała.

Jak najłatwiej sprawdzić czy w wodzie wystąpiły przekroczenia azotanów? Polecamy zlecenie analizy wody pod kątem fizykochemicznym. Badanie wody daje jasne i w pełni wiarygodne wyniki. Przy okazji wykaże także inne nieprawidłowości, które mogły wystąpić w wodzie.

Jak się pozbyć kłopotu?

Azotanów nie da się wyeliminować z wody w procesach strącania chemicznego i koagulacji. Wodę można uzdatnić stosując alternatywnie:

  • procesy membranowe – zastosowanie systemu odwróconej osmozy
  • wymianę jonową – zastosowanie urządzeń wykorzystujących do działania specjalne złoże jonowymienne. W tej metodzie wykorzystywane są silnie zasadowe anionity
  • metody biologiczne – proces denitryfikacji heterotroficznej i autotroficznej
  • metodę rozcieńczeń – metoda polega na rozcieńczaniu wody z azotanami z czystą wodą

Skuteczny sposób na azotany w wodzie

W przypadku gospodarstw domowych najczęściej wybieranymi metodami na usuwanie azotanów są procesy membranowe oraz wymiana jonowa.

Jeżeli chodzi o procesy membranowe, to sporą popularnością cieszą się kuchenne systemy odwróconej osmozy. Zastosowana w nich membrana osmotyczna jest bardzo dokładna. W procesie filtracji usuwane są: metale ciężkie, chlor, pochodne chloru, bakterie, wirusy i właśnie azotany.

Zaletą tego rozwiązanie jest dość niska cena oraz doskonałe oczyszczenie wody do celów spożywczych. Filtrowana woda nadaje się do bezpośredniego spożycia, jak i przyrządzenia na jej bazie napojów gorących oraz dań. Dość istotnym plusem jest brak dozowania jakichkolwiek środków chemicznych.

Minusem wykorzystania odwróconej osmozy do usuwania azotanów jest fakt, że problem zażegnamy tylko w jednym miejscu poboru wody. To oznacza, że woda w kuchni (gdzie jest zamontowana odwrócona osmoza) będzie wolna od azotanów, natomiast w całej instalacji problem pozostanie.

Jeśli zależy nam na użytkowaniu wody pozbawionej azotanów w całym gospodarstwie domowym i dysponujemy miejscem na montaż, z całą pewnością warto wybrać urządzenie działające na zasadzie wymiany jonowej. Takim jest na przykład Ecoperla Nitratower.

Produkty tego typu są w stanie dostarczać oczyszczoną wodę nawet w gospodarstwach domowych z dużym poborem. Ecoperla Nitratower jest dostępny w trzech rozmiarach, dzięki czemu produkt można w pełni dopasować do potrzeb.

Urządzenia do usuwania azotanów działają ze zbiornikami hydroforowymi każdego typu i zajmują stosunkowo niewiele miejsca. Są zbudowane z butli ciśnieniowej wypełnionej złożem, głowicy sterującej oraz oddzielnego zbiornika na środek do regeneracji (w tym przypadku sól tabletkowana).

Stacje uzdatniania wody tego typu są wygodne w użytkowaniu, nie wymagają wiele uwagi użytkownika. Na rynku można znaleźć produkty posiadające systemy, które dodatkowo obniżają koszty eksploatacji, na przykład te z Ecoperla Smart System.

Walka z azotanami - to się opłaca!

Działanie azotanów w organizmie nie ujawnia się tak szybko, jak na przykład bakterii spożywanych wraz ze skażoną wodą. Niemniej jednak należy mieć na uwadze, że taki problem może wystąpić. Uświadomienie sobie konsekwencji długotrwałego spożywania azotanów w nadmiarze już jest krokiem w osiągnięciu sukcesu. Redukcja problemu w przypadku gospodarstwa domowego nie jest skomplikowana i nie wymaga wiele uwagi, dlatego warto podjąć walkę.

W przypadku dodatkowych pytań lub potrzeby doboru metody do potrzeb, zawsze chętnie służymy radą i zapraszamy do kontaktu.

Komentarze

Panie "Lol",
jakby miał Pan jakąkolwiek wiedze na ten temat..
proszę sobie wyobrazic, ze Ecoperla to jedyna firma, która daje gwarancję czystości wody (woda sprawdzana w niezależnym laboratorium przed uzdatnianiem i po uzdatnianiu). Stacja usuwa azotany, nie ruszając przy tym twardości, czyli minerałów.
a tymczasem Panu chyba potrzeba pewnej maści :)
Taaa już łykam kit i lecę po ecoperle niwecośtam. Naganiacze paskudni...
teraz to strach jeść i pić cokolwiek, bo wszystko pędzone i albo jakieś antybiotyki albo inne cuda typu azotany... kto to słyszał 40 lat temu, żeby jakieś azotany w wodzie były znajdowane? dramat
Przekroczenie azotanów w wodzie to chyba nie aż taki częsty problem, jak pochodne tego w sklepowym mięsie... Ostatnio gdzieś czytałam o tym, ile tego znajduje się w naszym pokarmie. Strasznie jesteśmy zatruwani, warto używać tych wszystkich filtrów, żeby chociaż pić wodę dobrej jakości.
Hmm... Co z tego, że usuniemy azotany z wody, jeśli dostarczamy je z pokarmem? Coraz więcej czytam i oglądam dokumentów na temat tego, ile chemii i takich rzeczy jest np. w marketowym mięsie czy szynkach. Przerażające. Oczywiście - odwrócona osmoza jest świetnym rozwiązaniem do filtracji wody, a inne stacje uzdatniające bardzo pomagają ludziom w codziennym życiu. Ale warto zwrócić tez uwagę na to, co kupujemy na codzień do jedzenia. Polecam poczytać o takich rzeczach i świadomie robić zakupy. Albo najlepiej nie robić tam, gdzie nie mamy pewności, że zjemy zdrowo.
Bardzo ciężko taką wodę uzdatnić. Wiem, bo moja rodzina doświadczyła problemu. Ciężko je wykryć i w sumie wykryto je przez przypadek. Dlatego warto badać swoją wodę ze studni...
To rzeczywiście ciężki problem, skoro nie widać go gołym okiem. Byłem przekonany, że widać to tak samo jak żelazo w wodzie! Dobrze, że chociaż można to łatwo zbadać.
Od zawsze myślałem, że moja woda ze studni głębiowej jest super, ale tak dla stuprocentowej pewności wysłałem ją do analizy. No i nie okazała się taka super, stężenie azotanów było rzeczywiście delikatnie przekroczone. Uzdatnienie takiej wody nie jest najtańsze... ale czego się nie robi dla zdrowia i dobrej wody. Dzięki za pomoc jeszcze raz.
Z tego co wiem, problem azotanów w porównaniu z problemem wysokiego stężenia np. żelaza, jest dość rzadki. Jednakże u mnie w studni głębinowej wystąpił. Nie zorientowalibyśmy się z mężem, gdyby nie to, że oddaliśmy wodę do analizy, aby sprawdzić ją pod kątem twardości. Biorąc pod uwagę, że spodziewamy się dziecka, cieszę się, że w miarę szybko poradziliśmy sobie z problemem. Od dwóch miesięcy gości u nas kolumna Ecoperla Nitratower, ponowna analiza wody wykazała, że wszystko działa jak należy. Polecam sprawdzać co jakiś czas stan swojej wody, ponieważ nie każdy problem widać gołym okiem, a w szczególności azotany.