Odwrócona osmoza - fakty i mity

Odwrócona osmoza - fakty i mity

Magdalena Drzazga
09/07/2017
12

Jeżeli masz problemy z mikrozanieczyszczeniami w wodzie kranowej z pewnością wielokrotnie polecano ci montaż systemu odwróconej osmozy. Liczni eksperci zgodnie twierdzą że proces ten jest najbardziej skuteczną metodą domowego uzdatniania wody, a rzesza zwolenników urządzenia stanowczo potwierdza ich słowa. Równie szerokie jest jednak grono przeciwników tego rodzaju filtracji. Znaczna większość argumentów przeciwko systemom odwróconej osmozy wynika z niewiedzy, a wątpliwości powstałe lata temu udało się zażegnać dzięki rozwojowi technologii w branży filtracyjnej. Poznaj trzy najczęściej powtarzane mity i trzy proste odpowiedzi na wątpliwości związane z użytkowaniem systemów odwróconej osmozy.

Osmoza - wykorzystanie membrany półprzepuszczalnej

Z terminem osmozy po raz pierwszy spotykamy się w szkole podstawowej. Właśnie wtedy poznajemy też najprostszy model osmozy spontanicznej: opartej na dyfuzji cząsteczek przez membranę półprzepuszczalną aż do uzyskania podobnego stężenia po obu stronach. W procesie osmozy odwróconej zmodyfikowano ten proces tak by prowadził do oczyszczenia wody po jednej stronie warstwy selektywnie przepuszczalnej.

W celu osiągnięcia tego efektu stworzono system specjalnych membran które dzielimy na dwa rodzaje:

  • Układ cienkich błon filtracyjnych TFC ( Thin Film Composite)
  • Celuloza triacetytowa CTA (Cellulose triacetate)

Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Zastosowanie membran TFC daje lepszy współczynnik usuwania zanieczyszczeń z wody, jednak wiąże się także z szybszym zużyciem błony spowodowanym podwyższonym wchłanianiem chloru. Membrany CTA są wydajniejsze, jednak nie osiągają tak dobrych wyników jak cienkie błony filtracyjne. Aby zapobiec szybkiemu zużywaniu membran półprzepuszczalnych możesz zastosować dodatkowe filtry węglowe usuwające nadmiar zanieczyszczeń.

Zużycie wody w procesie odwróconej osmozy

Jednym z częściej spotykanych argumentów przeciwko systemom odwróconej osmozy jest ich znaczne zużycie wody w procesie filtracji. Po części twierdzenie to pokrywa się z faktami – na każdy litr uzdatnionej w procesie odwróconej osmozy wody przypada od 4 do 7 litrów wody odrzuconej do kanalizacji. Co więcej, na rynku pojawiają się już modele, które dzięki wykorzystaniu odpowiednich komponentów są w stanie ograniczyć zużycie wody jeszcze lepiej, niż znane dotychczas systemy odwróconej osmozy. Najczęściej wybierany w naszym sklepie model – Ecoperla Rosa – gwarantuje odrzut do kanalizacji na poziomie 2-2,5 litra na litr wody oczyszczonej.

Warto pamiętać jednak, że zasoby te nie są całkowicie stracone – woda wykorzystana do procesu filtracji jest jałowa, ale czysta chemicznie. Jej wykorzystanie jest możliwe i uzależnione wyłącznie od rozwiązań zastosowanych w ramach twojej domowej instalacji. Najpopularniejsze rozwiązania to: użycie wody do nawodnienia ogrodu, sprzątania, a także jej wykorzystanie w toaletach. Ponadto, przy obecnych cenach wody dodatkowe koszty związane z użytkowaniem systemów odwróconej osmozy utrzymują się na znikomym poziomie. Całość wody zużytej przez filtr kuchenny w ciągu miesiąca nie przekracza zwykle 400 litrów, obciążając domowy budżet wyłącznie kwotą w granicach od 1 do 2zł.

Wyjałowienie wody przez odwróconą osmozę

Powszechną obawą wyrażaną przez osoby sceptycznie nastawione do filtracji metodą RO jest całkowite wyjałowienie wody z drogocennych minerałów, obecnych w wodzie kranowej. Jak wyglądają fakty? Proces odwróconej osmozy to najdokładniejsza znana nam metoda filtracji i rzeczywiście oczyszcza wodę z najmniejszych cząsteczek, w tym samym czasie pozbawiając ją minerałów. Warto wspomnieć jednak, że znaczna część związków występujących w "kranówce" nie jest przyswajalna przez organizm ludzki, a (w przypadku nieodpowiednio uzdatnionej wody) często także szkodliwa. Nowoczesne systemy odwróconej osmozy oferują jednak rozwiązanie idealne także dla osób, którym zależy na spożyciu wody o najlepszych parametrach: liniowe wkłady rewitalizujące to odpowiedź na wszystkie obawy związane z tą metodą filtracji. Wkłady, takie jak Ecoperla Elixir, nie tylko nasycają wodę dobroczynnymi minerałami, ale także regulują jej wskaźnik pH i potencjał redox. Dzięki temu system odwróconej osmozy staje się domowym źródłem wody alkalicznej.

Trudny montaż i drogi serwis urządzenia

Nieestetyczne urządzenia i plątanina przewodów w kuchennej szafce to widok, który na długo zapamiętamy z ubiegłej dekady. Także i na ten problem producenci filtrów z odwróconą osmozą znaleźli rozwiązanie – większość systemów RO to dzisiaj kompaktowe i łatwe w montażu urządzenia, które nie szpecą wnętrza twojej kuchni. Najlepsze oferty na rynku oferują klientom pełne zestawy montażowe, wraz z elegancką wylewką i praktycznym stelażem, który wspomaga użytkownika w utrzymaniu porządku wśród przewodów.

Skomplikowany, wymagający wizyty hydraulika montaż i bieżący serwis systemów odwróconej osmozy to już przeszłość: użytkownicy systemów RO coraz częściej decydują się na samodzielny montaż – prosta konstrukcja urządzenia i intuicyjne rozwiązania pozwalają dokonać tej czynności zaledwie w ciągu godziny. Także wymiana wkładów (a po kilku latach również membrany) możliwa jest do wykonania w zaciszu własnego domu, co minimalizuje potencjalne koszty serwisu eksploatacyjnego do zera.

Komentarze

Używam osmozy od niedawna,a le to ze względu na średnią wodę z wodociągu. Inaczej zamontowalbym cos przepływowego, ale u nas różne rzczy się z wodociągiem działy wiec osmoza jest wedlug mnie po prostu bezpieczna
opcja z wkładem rewitalizującym jest według mnie jak najbardziej ok :)
Rzeczywiscie na temat filtrów odwróconej osmozy czytalam wiele różnych opinii, ale trzeba umiejętnie to wypośrodkować.
Ja osobiście jestem za, lubię wodę z osmozy i czuję się bezpiecznie jak ją pije. Mam co prawda od niedawna, ale wcześniej piłam jedynie przegotowaną ze względów zdrowotnych.
Osmozy używam od wielu, wielu lat. Niedawno nie pytając się kupiłem rodzicom właśnie taka osmozę z mineralizatorem. Bardzo zadowoleni - mówią, że na pewno będą zdrowsi :)
Muszę podesłać paru osobom ten tekst, które spierały się ostatnio ze mną właśnie, że odwrócona osmoza jest zła, a najlepszą metodą filtracji jest szungit... Czyli węgiel aktywny wrzucany do wody. Dzięki za artykuł, bardzo profesjonalny.
Świetne rozwiązanie do wody wodociągowej, byłem i będę wielkim fanem odwróconej osmozy. Ludzie się spierają na temat negatywnych wpływów tak czystej wody na organizm, a ja bardzo lubię taką wodę. Dodatkowo, teraz dużo RO ma wkłady mineralizujące, więc moim zdaniem dla każdego coś dobrego.
Przecież i tak najwięcej minerałów przyjmujemy z jedzenia. Woda nie musi mieć minerałów, dzięki temu lepiej smakuje i nawadnia organizm. Osmoza jest bardzo dobrym rozwiązaniem
Cena, jakość i fabrycznie zamontowany wkład rewitalizujący elixir. Jak dla mnie najlepszy wybór wśród osmóz.
Polecam wielu osobom kupno systemu odwróconej osmozy, ponieważ sama korzystam z niego od wielu lat. Jednak często spotykam się właśnie z komentarzami, że woda jest jałowa i brak w niej jakichkolwiek minerałów. Niektórzy potrafią zaniemówić, jak pokażę im jak działa moja Ecoperla Rosa. To prawda, negatywne komentarze najczęściej wynikają z niewiedzy.
Kiedyś moja mama bardzo odradzała mi zakup systemu odwróconej osmozy. Mówiła, że nie ufa takim rozwiązaniom. Ja nie uległam jej zrzędzeniu i zakupiłam taki filtr do kuchni. Po dwóch miesiącach tak mi pozazdrościła, że kupiła sobie identyczny.
Kiedyś byłam przeciwna systemom odwróconej osmozy. 10 lat temu to była masakra. Na wyprodukowanie 1 litra czystej wody trzeba było poświęcić co najmniej 5. Teraz technologia poszła do przodu i to jest cudowne, bo zużycie na produkcję potrafi być równe produkcji. Właśnie jestem w trakcie poszukiwania swojego filtra kuchennego i zastanawiam się nad Ecoperla Profine Zero.
Dzień dobry, niedawno kupiliśmy u państwa odwróconą osmozę i chciałabym podzielić się ze wszystkimi małym trickiem, który odkryłam. ;-) Korzystając z wody niefiltrowanej (np zmywając naczynia) warto pamiętać o tym, żeby na koniec spłukać zlew z kraniku z osmozą. Nie zostają żadne osady, lekko przecieramy szmatką i zlew jest jak nowy. Polecam i pozdrawiam! :-)
Bardzo dobrze, że powstają treści tego typu. Odwrócona osmoza (zwłaszcza z wkładem) to prawdziwa rewolucja w branży, a to, że się ją demonizuje to wyłącznie zasługa producentów dzbanków, dystrybutorów i wody mineralnej.